środa, 28 maja 2014

garden

Dawno mnie tutaj nie było, a przyczyną tego były matury. Na szczęście jestem już po nich, wszystko (mam nadzieję :D ) zdane i mogę rozpocząć moje najdłuższe w życiu wakacje. Najbardziej uwielbiam uczucie, gdy budzę się rano, nie muszę nigdzie się śpieszyć, ze spokojem jem śniadanko, piję herbatę, siadam do laptopa i robię przegląd porannych newsów. Mam nadzieję, że będą one bardzo udane, a najbardziej nie mogę się doczekać przyszłego tygodnia - wyjeżdżam troszkę odpocząć za granicę :).
Zdjęcia, które dzisiaj Wam przedstawiam wykonałam z siostrą już dość dawno, wtedy była taka piękna pogoda, nie to co dzisiaj. Aż robi mi się smutno, gdy myślę, że mam pierwszy dzień wakacji, a za oknem pada deszcz i jest zimno. Sukienkę, którą mam na sobie idealnie wykorzystałam w okresie 18stek, a swoją premierę miała na mojej własnej. Wtedy była jeszcze przed przerobieniem, czyli doszyciem przez Julkę pomarańczowego materiału. Tym razem postanowiłam połączyć ją z jeansową kurtką oraz czarnymi sandałkami. Myślę, że wszystko współgra ze sobą, a powstały look jest idealny na garden party albo chociażby zakupy z przyjaciółką. A Wy, co sądzicie?



sukienka - wgo/ kurtka - h&m / buty - zara






5 komentarzy:

Łączna liczba wyświetleń

Blog Archive

Search This Blog

Obsługiwane przez usługę Blogger.